„Mam ochotę pożyć”. Jak mężczyźni tłumaczą się ze zdrad?

7 kwietnia 2020

„Brak miłości, tęsknota za motylami w brzuchu, nudne rozmowy z żoną albo jej niechęć do współżycia. To tylko początek listy powodów, którymi mężczyźni tłumaczą poszukiwanie kochanek. Często nie chcą odchodzić od żon, bo łączą ich dzieci i wspólny kredyt.
Jeden z mężczyzn, z którymi rozmawiamy przez internet o tym, dlaczego szuka seksu poza małżeństwem pisze tak: „Jestem żonaty. Szukam pani, której, tak jak mi, brakuje miłości w małżeństwie”. Chwilę potem zgłasza się kolejny, który przyznaje, że tęskni „za magią dotyku i motylami w brzuchu. Ale żona jest i będzie. Tak jak kredyt. Nie chcę zmian”.
Inny użytkownik zapewnia, że żona to jego jedyna rodzina. Nie mają rodziców ani dzieci, nie zamierza jej zmieniać, ale ma ochotę jeszcze pożyć. Gdy pytamy, czy nie nakryje na zdradzie tłumaczy, że żona jest bardzo poukładana, przyzwyczajona do swoich rytuałów i nigdy nie zdarzyło jej się być w domu przed 17. „Do siedemnastej obrobimy się ze wszystkim. Grunt, żebyśmy się trzymali ustaleń i nie tracili czasu na głupoty”.
Szukam pani, której, tak jak mi, brakuje miłości w małżeństwie
O niezaspokojonych potrzebach piszą wszyscy. Przedstawiciel handlowy, który oprócz oferty „ostrego bzykanka w samochodzie” wysyła „sprzęt” (zdjęcie członka we wzwodzie), tłumaczy, że żona odmawia współżycia. „Po porodzie zaczęło ją boleć. Ale mamy dziecko, córkę lat 11, i nie chcę jej zostawiać” – pisze w e-mailu.
„Żona jest bardzo wstydliwa i mało nowoczesna” – opisuje w prywatnej wiadomości na portalu randkowym pracownik biurowy z Radomia. „A mnie chodzi po głowie pewna fantazja: chciałbym onanizować się przy obcej kobiecie. Nie jestem facetem, który straszy kobiety w parku. Chciałbym zrealizować tę fantazję w możliwie cywilizowany sposób. Jestem barczysty, przystojny i obdarzony. Daj znać, jeśli lubisz takie doznania wzrokowe. Dodam, że nigdy jeszcze nie zdradziłem w ten sposób żony”.
Żona to jego jedyna rodzina. Nie mają rodziców ani dzieci, nie zamierza jej zmieniać, ale ma ochotę jeszcze pożyć
Kolejny mężczyzna mówi, że jest 25 lat po ślubie 25 lat. „Kiedy doszedłem do wniosku, że mam dużo do zaoferowania, a żona tego nie chce, zacząłem się umawiać przez portal randkowy. Ale wszystkim paniom tłumaczę, że jako mężczyzna żonaty jestem odpowiedzialny i nie mogę poświęcać im zbyt dużo czasu. Wystarczy raz na tydzień rozmowa oko w oko, muśnięcie dłoni, pokój wynajęty na godziny. W głębi duszy jestem romantykiem”.
Taksówkarz z Ubera na pytanie po co mężczyźnie kochanka, odpowiada „Po to, żeby wytrzymać w małżeństwie i być dobrym mężem. Czyli zamiast wystąpić o rozwód, spłacać wspólny kredyt mieszkaniowy”. On jest dobrym mężem od 20 lat. Dba o garaż, ogród, codziennie trzy razy dziennie wychodzi z psem. Żona dobrze gotuje, w sprzątaniu jest bardzo dokładna, pierze i prasuje raz, dwa razy w tygodniu. Gorzej z rozmową.
Kiedy on porusza temat zalegalizowania marihuany leczniczej, ona go ściąga na ziemię: „Kran w kuchni przecieka. Malowanie łazienki przed nami. W garażu znalazłam wczoraj zdechłego szczura”. Kiedy on pyta, czy dziś jest „ten dzień”, ona mówi, że przecież uprawiali seks miesiąc temu. Jego zdaniem, z kochanką można pogadać i jest taniej (niż z prostytutką).
Z kochanką można pogadać i jest taniej niż z prostytutką
Jeden z mężczyzn ma swoją strategię: „Świeże rozwódki są najgorsze. Rzucają się na wszystkich jak leci, wpadają w histerię, kiedy przekładasz spotkanie, i dopytują o rozwód. Dlatego stawiam na mężatki. Mają mało czasu, nic nie chcą zmieniać i zależy im na dyskrecji. No i łatwo z nimi zerwać, bo człowiek ma świadomość, że nie zostają same, tylko z mężem”.

Źródło: Elżbieta Turlej – Newsweek Polska – poniedziałek, 30 grudnia 2019


Sprawdź powiązane usługi detektywistyczne:
>>> Zdrada Niewierność Dowody
>>> Wywiad przedmałżeński

>>> Oszustwa matrymonialne

Podobne tematy

Przedstaw nam swoją sprawę i oczekuj skutecznych rozwiązań

Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.