16 czerwca 2020
Koniec z fikcją doręczeń. Pozew do rąk własnych dostarczy komornik, a faktyczny adres pobytu ustali …. detektyw.
„Obowiązująca od dziś nowelizacja postępowania cywilnego wprowadza wiele rewolucyjnych zmian – jedna z nich znosi fikcję doręczeń. Gdy pozwany po dwukrotnym awizo nie odbierze listu z sądu, jego doręczeniem zajmie się komornik. Będzie mógł wręczyć pismo, nawet gdy jego odbiorca przebywa pod innym adresem, niż wskazany w pozwie.
Nowa procedura doręczeń w praktyce – art. 139 par. 1 kpc
Sąd, tak jak dotychczas, najpierw wyśle pismo drogą pocztową. Jeżeli po 14 dniach pozwany, mimo podwójnego awiza, nie odbierze go, sąd już nie uzna go za doręczone. Zgodnie z nowym art. 1391 kpc – prześle powodowi odpis pisma i zobowiąże go do doręczenia pozwanemu za pośrednictwem komornika. W ciągu dwóch miesięcy powód będzie musiał przedstawić potwierdzenie doręczenia albo zwrócić pismo i wskazać aktualny adres pozwanego lub dowód, że przebywa on pod adresem wskazanym w pozwie. Z kolei komornik, zgodnie z art. 3 ustawy o komornikach, osobiście doręcza bezpośrednio adresatowi zawiadomienia sądowe, pisma procesowe oraz inne dokumenty sądowe za potwierdzeniem odbioru i oznaczeniem daty, albo stwierdza, że adresat pod podanym adresem nie zamieszkuje. Zgodnie zaś z art. 3 ust. 4 pkt. 1, na zlecenie powoda podejmuje czynności zmierzające do ustalenia aktualnego adresu zamieszkania. I chociaż podczas prac w Sejmie przepisy doprecyzowano, to jednak wciąż pojawiają się pytania, jak zadziałają w praktyce.
Co to oznacza w praktyce?
Po otrzymaniu powiadomienia z sądu powód powinien wnieść do komornika o doręczenie listu na adres, który wskazał w pozwie – tłumaczy Marcin Maruszczak, radca prawny zarządzający praktyką sporów sądowych w T-Mobile Polska S.A. Będzie go to kosztowało 60 zł. Taką opłatę przewiduje art. 41 ustawy o kosztach komorniczych, niezależnie od liczby podjętych prób doręczeń. – Na tej podstawie komornik dokona próby doręczenia i ustali, czy adresat mieszka pod wskazanym adresem. Jeśli nie, zwróci pismo powodowi – tłumaczy Marcin Maruszczak. I tu pojawia się pierwszy problem. Czy już podczas tych czynności komornik niejako „przy okazji” ustali, że pozwany zamieszkuje pod innym adresem i powiadomi o tym powoda? – W takiej sytuacji komornik zwracając powodowi pismo wraz z informacją, że nie może go doręczyć, bo adresat nie zamieszkuje pod wskazanym adresem, powinien też wskazać nowy adres – uważa mec. Maruszczak. – Nie wynika to wprost z przepisów, ale taka informacja stanowi uzasadnienie braku możliwości doręczenia i według mnie powinna trafić do powoda. Wtedy powód będzie miał już informacje o nowym adresie i wskaże go sądowi, by ten mógł na nowo rozpocząć procedurę doręczenia– tłumaczy mec. Maruszczak.
Tyle, że z ustawy o komornikach wynika, że jeżeli komornik nie zastanie adresata przy próbie doręczenia, komornik ustala, czy tam zamieszkuje. Jeśli nie, komornik zwraca pismo powodowi, informując go o dokonanych ustaleniach. I dopiero wówczas powód wnosi o ustalenie prawidłowego adresu za dodatkową opłatą w wysokości 40 zł. I tak nowe przepisy rozumie Aneta Łazarska, sędzia Sadu Okręgowego w Warszawie. Choć jej zdaniem, jeśli komornik ustali inny adres w toku, to powinien od razu podjąć się doręczenia pisma. Według komorników tak jednak nie jest. A co się dzieje, gdy komornik ustali nowe miejsce zamieszkania pozwanego?
Albo koszty, albo zabawa w kotka i myszkę
Powód, który ma informacje, że adres jest ustalony, tj. pewny – przesyła te informacje do sądu – tłumaczy Marcin Maruszczak. Wówczas sąd powinien dokonać doręczenia w oparciu o art. 139 par. 1 kpc, czyli wysłać list pocztą. – W razie braku odbioru, powinno zadziałać podwójne awizowanie i uznanie za doręczenie, bo adres został zweryfikowany przez komornika – uważa Marcin Maruszczak. Dlaczego? – Gdy doręczenia dokonuje sąd na adres ustalony przez komornika, skutek powinien być ten sam, jak nieodebrania listu doręczonego przez komornika, gdy ten ustalił, że adresat tam zamieszkuje – tłumaczy Marcin Maruszczak. Zgodnie z nowelizacją, gdy komornik doręczając pismo za pierwszym razem nie zastanie adresata, ale ustali, że tam zamieszkuje, stosuje podwójną awizację. Gdy pozwany nie odbierze listu, powstaje skutek doręczenia.
Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej, uważa jednak, że po ustaleniu nowego adresu i nieodebraniu pisma po podwójnym awizie, konieczne będzie kolejne doręczenie komornicze. Również według Anety Łazarskiej w takiej sytuacji historia zaczyna się od początku. – Choć można byłoby przyjąć, że awizo jest dopuszczalne, gdyby powód przedstawił nie tylko informację o aktualnym adresie, ale i ustalenie od komornika – dodaje. Marcin Maruszczak przewiduje jednak, że w praktyce najczęściej sąd zwróci powodowi pismo po wyczerpaniu trybu z art. 139 par. 1 kpc, w celu ponownego wykonania procedury doręczenia komorniczego, bo jest to najostrożniejsza interpretacja. I taka procedura może trwać dłużej, niż dwa miesiące, co wydłuży postępowanie. Prawnicy, w tym Ministerstwo Sprawiedliwości, dopuszczają jeszcze inne rozwiązanie: zlecenie komornikowi doręczenie pisma na nowy adres z pominięciem sądu.
Kolejne zlecenie dla komornika
Zdaniem Rafała Fronczka, prezesa Krajowej Rady Komorniczej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wierzyciel zlecił komornikowi kolejne doręczenie bez ponownego angażowania sądu. To oznacza, że po ustaleniu nowego adresu przez komornika, powód ponownie może zlecić właściwemu komornikowi doręczenie pisma. – Przepis stanowi, że należy złożyć sądowi potwierdzenia doręczenia albo zwrócić pismo i wskazać aktualny adres bez ograniczenia, że doręczenie to ma nastąpić na adres wskazany w pozwie. Należy zatem przyjąć, że doręczenie może nastąpić również pod innym adresem bez konieczności ponownego angażowania sądu. Bez wątpienia takie rozwiązanie przyczyni się do znaczącego przyśpieszenia postępowania – tłumaczy Rafał Fronczek.
Ministerstwo Sprawiedliwości nie widzi przeszkód
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że wykładnia, w myśl której doręczenie pisma na nowy adres ustalony przez komornika mogłoby nastąpić bez ponownego angażowania sądu, jest możliwa. Dlaczego? – Art. 1391 w par. 1 kpc mówi o „doręczeniu pisma pozwanemu” bez zastrzeżenia, że ma to nastąpić na wskazany w pozwie adres. Również przepisy ustawy o komornikach sądowych w art. 3a nie odwołują się do adresu wskazanego w pozwie, lecz do adresu wskazanego w zleceniu – przekonuje resort. Zaznacza jednak, że ostateczna wykładnia nowego art. 139 1 par. 2 k.p.c. zależeć będzie od praktyki sądowej.
Koszty dla firm lub kłopot dla sądu
Będzie to rozwiązanie lepsze dla sądu, pewniejsze dla powoda, ale droższe. – Sąd bowiem doręczy pismo za darmo, a komornik za każdą próbę doręczenia pobierze wynagrodzenie – zauważa Marcin Maruszczak. W efekcie nowelizacji firmy ścigające dłużników będą musiały dokonać wyboru, co im się bardziej opłaca. Sędzia Aneta Łazarska zwraca uwagę na jeszcze inną możliwość. – Po pierwszym podwójnym awizie powód może sam wskazać inny aktualny adres, w ogóle bez udziału komornika, i tak aż do skutku – mówi Aneta Łazarska. – Za sprawą nowelizacji sąd będzie miał więc trzy, a nawet cztery razy więcej pracy, nie tylko z samym doręczeniem, ale i czynnościami dowodowymi związanymi z oceną jego skuteczności, oceną czy adres jest aktualny, czy powód wykazał, że pozwany przebywa pod nim – tłumaczy sędzia Łazarska. Dlatego jej zdaniem przepis powinien być prosty i jasny – w razie awiza – sąd na koszt powoda zleca komornikowi doręczenie pisma na wskazany lub ustalony nowy adres. – Jedna możliwość bez tych wszystkich wyjątków, korespondencji z powodem itd. Podejrzewam, że po paraliżu sądów MS zdecyduje się na nowelizację – podsumowuje sędzia Łazarska.”
Źródło: https://www.prawo.pl/biznes/nowe-zasady-doreczania-pism-sadowych-procedura-doreczen
Sprawdź powiązane usługi detektywistyczne:
>>> Ustalenie miejsca pobytu, pracy, adresu zameldowania, doręczenia